Pogoda chyba jeszcze nigdy nie była gorsza. Marazm ogarnął wszystkie dziedziny życia, a więc i garderobę. Jest więc najprościej jak może być, aczkolwiek w kolorze, który przeżywa swój wielki come back. Jak zresztą wszelkiego rodzaju koszule-flanelowe, bawełniane, w kratę, w kwiaty, jasne, lniane i to najlepiej w najprostszej formie - z którymi ostatnio się nie rozstaję ;) No i moje aktualnie ulubione buty, które w końcu udało mi się rozchodzić ;pPS. Pewnie zauważyliście różnicę w jakości zdjęć - to zasługa
Kamili i jej nowego obiektywu :*
~~nathalia
Tidak ada komentar:
Posting Komentar