Mimo, iż wszyscy ogłosili już nadejście wisony, dzisiejsze zdjęcia blizsze są aurze z przed tygodnia. Zimne kolory i różowy wełniany szalik zabrany mamie ;) plus chyba najcieplejszy sweter ever również skradziony. Ale to już pszeszłość, moim kolorem tej wiosny będzie czerwień, w dość odważnym, skórzanym wydaniu... - wkrótce !
Tidak ada komentar:
Posting Komentar